Tym razem narysowałem Burmy'iego. Jest on dla mnie tak słodki, że aż ta słodkość mnie boli (tematycznie :D). W sumie wydaje mi się też, że coraz lepiej rysuję... Chociaż to może tylko moje spekulacje. Przynajmniej jestem dumny z tego rysunku i mam nadzieję, że dalej też tak będzie.
Wyczekujcie jutra! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz